Witajcie. Hm... Od czego by tu zacząć? Może od początku? Co wy na to? No
wiec tak mam na imię Veronica i mam 14 lat, chodzę do prywatnej szkoły
muzycznej w Londynie. Jest to moje rodzinne miasto, mieszkam tam z
rodzicami od urodzenia. Moją pasją oprócz śpiewania jest gra na gitarze,
której uczy mnie mój tata, oraz gra na pianinie i perkusji, której uczą
mnie wujkowie. Oprócz muzyki uwielbiam zwierzęta, a w szczególności
koty, mam to chyba po wujku. Moja kotka ma na imię Catty, tak wiem,
bardzo oryginalne imię jak dla kota, ale dostałam ją od wujka na
urodziny i to on wybierał imię. Bardzo lubię się do niej przytulać,
kiedy mam zły humoru i opowiadać jej o swoich problemach, bo wiem, ze
mnie nie wyśmieje tak jak moi "PRZYJACIELE", tacy przyjaciele, których
nigdy nie miałam. Lecą oni tylko na moja kasę i znajomości, co w sumie
nawet nie jest moje, a moich rodziców. Przekonałam się już jakie życie
jest niesprawiedliwe i trudne, kiedy tak naprawdę nie wiesz komu możesz
zaufać. Doszłam do wniosku, że nikomu. Jedynymi osobami, ktorym ufam w
100% sa moi rodzice, no i oczywiście wujkowie i ciocie. Wszystkich ich
bardzo kocham sa fantastyczni. Mama jest średniego wzrostu blondynka o
szaro-niebieskich oczach, tata zaś jest wysokim blondynem o błękitnych
oczach. Moja mama z zawodu jest dziennikarka, a tata muzykiem. No to
chyba tyle, jezeli chodzi o mnie i moja rodzinę.
_______________________________________________________________________
Witajcie.
Oto taki krótki,niby prolog, ale chyba bardziej przedstawienie postaci. Postaramy się dzisiaj dodać jeszcze zarys całego opowiadania, ale nie wiemy jak to wyjdzie...
Może trochę krótki, ale obiecujemy, że kolejne rozdziały będą dłuższe. Tak jak napisane jest w tytule, jest to historia o 1D i jestem ciekawa, czy ktoś już wie jaką rolę będą pełnili w tym opowiadaniu? ;D
Do napisania.
Ps. cały czas pracujemy nad wyglądem bloga